czwartek, 24 października 2013

Temat: Sposoby komunikowania się.

Sposoby komunikowania się ludzi w XXI wieku uległy niezwykłemu rozwinięciu. Rozmawiamy ze sobą nie tylko czysto werbalnie. Szybki i sprawny rozwój techniki, doprowadził do sytuacji, w której można skontaktować się z drugim człowiekiem, będącym nawet na drugim kontynencie w kilka sekund.

Pierwszy ze sposobów komunikowania się ze sobą ludzi, który pragnę opisać to komunikowanie się ze sobą za pomocą telefonu komórkowego. Te małe urządzenia, które bardzo chętnie i szybko zostały przyjęte przez społeczeństwa na całym świecie, stały się jednym z podstawowych środków komunikacji międzyludzkiej. Można korzystać z nich wszędzie. W obecnych czasach posiadanie telefonu komórkowego stało się praktycznie obowiązkiem. Tak zwane „komórki” są niezwykle przydane w sytuacjach kryzysowych. Niestety posiadanie tego typu telefonu ma też swoje minusy. Człowiek staje się osobą będącą stale w zasięgu innych ludzi. Wymaga się od niego dyspozycyjności, a co za tym idzie-ogranicza się jego prywatność. Dokładnie można to zaobserwować u ludzi, którzy są bardzo mocno związani ze swoją pracą. Nigdy nie rozstają się oni z telefonem. Ich dostępność dla innych ludzi powoduje, że są oni ograbiani z wolnego czasu i często nie mają nawet możliwości na organizację sfery prywatnej swojego życia.

Za ogólna dostępnością rozmów telefonicznych, pojawia się kolejna funkcja komórek czyli krótkie wiadomości tekstowe zwane inaczej sms. Korzystanie z tej funkcji zostało przyjęte bardzo pozytywnie przede wszystkim przez młodzież. Z powodu niskiej ceny, która jest oferowana przez operatorów sieci komórkowej jest ona używana przez nich częściej. Dzięki sms’om pojawił się swoisty sposób porozumiewania się ze sobą za pomocą skrótów. Ten język, który został praktycznie wymyślony przez „młodych komórkowców” może być zupełnie niezrozumiały dla laika. Dla młodzieży sposób komunikowania się dzięki sms jest bardzo wygodny i daje swoistą swobodę wypowiedzi. Świadomość, że wiadomość zostanie dostarczona natychmiast, powiadomienie o jej otrzymaniu przez drugą osobę, możliwość korzystania z tej opcji wszędzie i wygoda użycia powodują, że tak zwane smsowanie stało się najpopularniejszym środkiem komunikacji niewerbalnej wśród młodych ludzi. Są oni w stanie opisać swoje emocje i uczucia w kilkunastu znakach.

Ludzie komunikujący się głównie przez sms stworzyli swoistą kulturę, stworzyli swój język porozumiewania się.
Telefony komórkowe zdobyły rzesze zwolenników i stały się jednym z najpopularniejszych urządzeń służących do komunikowania się ludzi ze sobą. Rozwój techniki stworzył nowe możliwości ludziom na całym świecie, gdzie każdy potrzebuje i od każdego wymaga się dyspozycyjności i dostępności dla innych.

Kolejnym z najbardziej rozpowszechnionych środków komunikowania się ze sobą ludzi jest internet. Daje on różnego rodzaju możliwości porozumiewania się ze sobą ludzi. Tutaj pojawiają się między innymi:
1. Rozmowy na czacie.
2. Rozmowy z wykorzystaniem mikrofonu i kamery.
3. Korzystanie z poczty elektronicznej.
 

1.Rozmowy na czacie stanowią swoisty kontakt różnych ludzi ze sobą. Można rozmawiać z każdym o czym tylko się zapragnie. Można podzielić się swoimi zainteresowaniami i znaleźć ludzi, których takie same rzeczy pociągają. Jest to o wiele łatwiejsze i szybsze niż w prawdziwym świecie. Czat stanowi ułatwiony kontakt z ludźmi na całej naszej planecie.
Spotkania w wirtualnym świecie dla wielu osób zaczęły nawet zastępować rzeczywistość. Rozmowa na tak zwanym czacie pozwala na kreowanie swojej osobowości w dowolny sposób. Można tam stać się każdym. Stanowi to ogromne ryzyko, ponieważ ludzie często uciekają od prawdziwego życia, a z innymi ludźmi porozumiewają się tylko dzięki klawiaturze i monitorowi. Nie potrafią nawiązać zdrowych relacji z drugim człowiekiem w tak zwanym realu. Tacy ludzie przestają uczestniczyć w życiu społecznym. Często są zagubieni i samotni. To ryzyko, które niesie ze sobą internet.
Zastanawiam się czy w rzeczywistości tak nawiązywanie znajomości na czacie nie oddala od siebie ludzi, chociaż umożliwia im komunikowanie się z różnych zakątków całego świata.
 

2.Rozmowy z wykorzystaniem mikrofonu i kamery pozwalają nie tylko na werbalny kontakt, ale jako dodatek mamy jeszcze obraz osoby, z którą prowadzimy dialog. Jest to niezwykła ciekawostka techniczna. Niewiele różni się od kontaktu przez telefon, ale jest trochę bardziej rozwinięta przez wykorzystanie obrazu i daje poczucie bliższego kontaktu z drugą osobą.
 

3.Korzystanie z poczty elektronicznej stało się już czymś naturalnym. Jest to najpopularniejszy środek do przesyłania sobie dłuższych informacji. Zaoszczędza czas. Ludzie nie muszą korzystać już z tradycyjnych środków przekazywania dłuższych wiadomości. Dla wielu ludzi stało się już nawykiem sprawdzanie swojej elektronicznej skrzynki odbiorczej po powrocie do domu. Uważam, że jest to jedna z najwygodniejszych dróg komunikowania się z innymi ludźmi.
Uważam, że w XXI wieku sposoby komunikowania się ludzi między sobą zostały zdominowane przez ciągle prący naprzód rozwój techniki. Wszędzie otaczają nas elektroniczne urządzenia, które mają ułatwić życie. Powodują, że jesteśmy dostępni i zawsze możemy skontaktować się z inną osobą, kiedy tylko tego chcemy. Możemy nawiązywać znajomości nie wychodząc z domu. Bez problemów porozumiewamy się z kimś na drugim końcu świata i do tego nawet patrzymy na nią. Wydaje się to wygodne i łatwe, zbliżające ludzi do siebie. Myślę jednak, że nic zastąpi rozmowy z drugą osobą, gdzie działają ton głosu, mimika i mowa ciała. Nic nigdy nie będzie w stanie zastąpić bezpośredniego komunikowania się ze sobą ludzi. Nie jesteśmy stworzeni do życia w elektronicznym świecie. Jesteśmy istotami stadnymi i bez możliwości bezpośredniego kontaktu stajemy się samotni i nieszczęśliwi. 

czwartek, 17 października 2013

Temat: Korespondencja elektroniczna.



1.Poczta elektroniczna lub krótko e-poczta (ang. electronic mail krótko e-mail) – usługa internetowa, w nomenklaturze prawnej określana zwrotem świadczenie usług drogą elektroniczną, służąca do przesyłania wiadomości tekstowych, tzw. listów elektronicznych – stąd zwyczajowa nazwa tej usługi.

Spis treści
 1 Nazewnictwo                                          
 2 Rozwój usługi
 3 Oprogramowanie
 4 Przechowywanie danych
 5 Zobacz też
 6 Przypisy
 7 Linki zewnętrzne

Nazewnictwo

W Polsce określenie e-mail próbowano zastąpić skrótowcem listel od list elektroniczny, starano się także upowszechnić określenie el-poczta – analogia do określenia el-muzyka czyli muzyka elektroniczna. Określenia te jednak nie przyjęły się w codziennym użyciu. Językoznawcy za poprawne uznają jedynie formy e-mail i mejl[1]. Zaleca się używanie tej drugiej formy w piśmie wszędzie, z wyjątkiem najbardziej oficjalnych tekstów[2]. Inne źródła jako poprawne podają formy e-mail i mail[3].
Rozwój usługi

E-mail został wymyślony w roku 1965. Autorami pomysłu byli: Louis Pouzin, Glenda Schroeder i Pat Crisman[4][5]. Wówczas jednak usługa ta służyła jedynie do przesyłania wiadomości pomiędzy użytkownikami tego samego komputera, a adres poczty elektronicznej jeszcze nie istniał. Usługę polegającą na przesyłaniu wiadomości tekstowych pomiędzy komputerami wymyślił w roku 1971 Ray Tomlinson, i on również wybrał znak @ do rozdzielania nazwy użytkownika od nazwy komputera, a później nazwy domeny internetowej.

Na początku do wysyłania e-maili służył protokół komunikacyjny CPYNET[6][7]. Później wykorzystywano FTP, UUCP i wiele innych protokołów, a w 1982 roku Jon Postel opracował do tego celu protokół SMTP, używany do dzisiaj[4].

Innym, ważnym protokołem komunikacyjnym, wykorzystywanym przy pobieraniu mejli, jest POP3 oraz jego ulepszona wersja IMAP[5].

Standard Multipurpose Internet Mail Extensions (MIME) opracowano specjalnie z myślą o przesyłaniu poczty elektronicznej. Umożliwia on dodatkowo dołączanie do maila plików z dowolnymi danymi, w formie tzw. załącznika. Do kodowania wiadomości tekstowych stosuje się kodowanie transportowe Quoted-Printable, a do kodowania załączników wykorzystywany jest uuencode oraz jego ulepszona wersja Base64.
Oprogramowanie

Do obsługi poczty elektronicznej wykorzystuje się wyspecjalizowane oprogramowanie, uruchomione na stale działających serwerach. Znane i popularne programy tego typu to np.: Sendmail, Postfix, Exim, MDaemon, Qmail.

Program służący do redagowania, wysyłania i odbioru mejli to klient poczty elektronicznej. Popularne programy tego typu to np.:

    tekstowe: Elmo, Gnus, Mutt, Pine,
    graficzne: Eudora, Evolution, KMail, Mail, Microsoft Outlook, Mozilla Thunderbird, Opera, Pegasus Mail, SeaMonkey, Sylpheed, The Bat!

Obecnie dostawcy usług internetowych powszechnie oferują dostęp poprzez przeglądarkę internetową WWW – ten sposób dostępu określa się mianem Webmail.
Przechowywanie danych

Od kwietnia 2009 roku, na podstawie dyrektywy Unii Europejskiej, dostawcy usług internetowych muszą rejestrować kontakty swoich klientów w sieci, w tym również mejle, podobnie do billingu.



  • korespondencja – wymiana informacji między ludźmi w postaci tekstu na papierze (np. list, pocztówka) lub elektronicznie (np. e-mail, czat, komunikacja)


1.Korespondencja elektroniczna (e-mailowa)

List elektroniczny (nazywany najczęściej e-mailem), mimo że jest dość już rozpowszechnioną formą korespondencji, nie ma w języku polskim dostatecznie wykształconych stylistycznych cech gatunkowych. Oznacza to, że w praktyce forma e-maila nawiązuje do dwóch przeciwstawnych wzorców: bądź do wzorca listu tradycyjnego, bądź do wzorca bezpośredniej (czy telefonicznej1) rozmowy. I – co ciekawe – w tym samym e-mailu znajdujemy najczęściej oba te wzorce: początek e-maila odwzorowuje na ogół rozmowę, zakończenie zaś – list. Takie bowiem formy rozpoczynające, jak Cześć, Dzień dobry, Witam typowe są dla kontaktów twarzą w twarz. Tak mówimy, gdy spotykamy kogoś znajomego. Natomiast formy kończące e-maile w większości przypominają formuły grzecznościowe umieszczane w listach: Pozdrawiam (także młodzieżowe: Pozdro, Pzdr), Serdeczne pozdrowienia, Z wyrazami szacunku, Z poważaniem.
Omawiany typ korespondencji charakteryzuje się więc rozchwianiem wzorca, co zdarza się wtedy, gdy jakaś forma komunikacji wchodzi dopiero do użytku, będąc albo formą zapożyczoną z obcej nam kultury (i dostosowuje się do nowych warunków użycia2), albo kształtuje się na gruncie kultury rodzimej. W wypadku e-maili mamy do czynienia raczej z sytuacją pierwszą.
Z racji krótkiej tradycji e-maile stwarzają wiele problemów grzecznościowych.
Przede wszystkim nie do wszystkich, których adresy e-mailowe są nam znane, e-maila wysyłać wypada. Wchodząc na stronę internetową jakiejś firmy, często możemy poznać adresy osób wymienionych z imienia i nazwiska (oraz funkcji). Nie oznacza to jednak, że dostajemy tym sposobem przyzwolenie na korespondowanie z nimi3. Sama nie mogę wyjść ze zdumienia, kiedy przed egzaminem dostaję liczne e-maile od studentów z takimi na przykład pytaniami, jak: w którym pokoju egzaminuję, albo gdzie można dostać moją książkę, bo nie ma jej w księgarni, a w bibliotece wydziałowej wszystkie egzemplarze są wypożyczone...
Jeśli już – po rozważeniu tej kwestii – decydujemy się na wysłanie e-maila, powinniśmy zadbać o jego stronę graficzną. E-mail jest, owszem, szybką formą korespondencji, ale nie oznacza to, że szybko pisaną. Szybko piszący nadawca robi błędy literowe, często ortograficzne, pomija zwykle interpunkcję i polskie znaki diakrytyczne4. Kreuje w ten sposób własny wizerunek osoby zapracowanej, którą czekają wyłącznie wielkie czyny, ale nie wizerunek osoby szanującej partnera komunikacji.
Szanujący partnera nadawca wpisuje przemyślany, aktualny i komunikatywny temat e-maila. Tematy w rodzaju To ja albo Co słychać? nie tylko irytują odbiorcę, ale też nie skłaniają go do przeczytania, jeżeli w skrzynce ma wiele wiadomości. Trudno mu też odszukać wiadomość po jakimś czasie, jeśli nie zapamiętał, kogo z jego korespondentów cechuje takie poczucie humoru.
Jeżeli korespondujemy z kimś stale, to temat trzeba co jakiś czas zmieniać, żeby nie dochodziło do takich paradoksów, o jakich pisze autorka amerykańskiego E-mailowego savoir-vivre’u: „jeśli omawiasz z narzeczonym wybór firmy kateringowej do organizacji wesela, a temat nadal brzmi: <Re: Cieszę się, że Cię poznałem>, najwyższy czas go zaktualizować”5.
Ważną częścią listu elektronicznego jest nagłówek. Nadawcy e-maili na ogół sami nie mają z nim problemów, nie zawsze jednak forma nagłówka „dogadza” adresatowi. Zbyt często bowiem swobodny styl kolokwialny (utożsamiany ze sposobem komunikowania się młodzieży) wprowadzany jest do listów kierowanych do nieznanych osobiście osób lub do osób o wyższej randze pragmatycznej6 albo do instytucji.
Zanim więc wykształcą się na polskim gruncie językowym wzorce stylistyczne tego typu komunikacji, należy ze szczególną starannością dobierać formę nagłówka do osoby adresata. Najbardziej elegancką, a neutralną zarazem formą zwrócenia się do adresata o wyższej randze pragmatycznej (w tym przedstawiciela instytucji) jest forma pochodząca z korespondencji „papierowej”: Szanowny Panie, Szanowna Pani. W ten sposób można rozpocząć e-maila skierowanego zarówno do osoby prywatnej, z którą jesteśmy w relacji na pan, pani, jak i do kogoś, z kim jesteśmy w relacji służbowej. Także do osoby, do której zwracamy się w tej formie po raz pierwszy. Również do grupy osób: Szanowni Państwo. Zawsze możliwe jest – w zależności od przyjętych w danym środowisku zwyczajów oraz od indywidualnego stylu grzecznościowego nadawcy – uzupełnienie tej formy o nazwę stopnia, tytułu, stanowiska adresata, na przykład Szanowny Panie Mecenasie, Szanowna Pani Dyrektor. Albo odwrotnie – dla kogoś, kto odczuwa te formy jako zbyt konserwatywne, albo dany list jest kolejnym listem w tej samej sprawie, możliwe jest użycie form „z półki niżej”: Panie Mecenasie, Pani Dyrektor.
Osoby tej samej rangi, będące ze sobą na ty, mogą kwestię nagłówka traktować bardziej swobodnie, dostosowując jego formę do zwyczajów panujących w danym środowisku7 oraz do stopnia zażyłości łączącej partnerów komunikacji.
Niestosowne jest łączenie form nagłówka typowego dla relacji na ty z formami typowymi dla relacji na pan, pani. Ze zjawiskiem tego rodzaju mamy dziś dosyć często do czynienia. Sama otrzymuję od studentów e-maile rozpoczynające się nagłówkiem: Witam; Witam, Pani Profesor; Witam Panią; Droga Pani Profesor, nawet – rzadko – Pani Małgorzato.
Można zauważyć, że rozpowszechnia się zwyczaj stosowania nagłówka w formie Dzień dobry (z możliwą formą adresatywną, np. Dzień dobry, Panie Doktorze) oraz Witam (z możliwą formą adresatywną jak wyżej lub – rzadziej – z dopełnieniem będącym nazwą adresata: Witam Pana Doktora). Być może nagłówek w formie Dzień dobry stanie się standardem – różnicowałby w pożądany sposób nagłówki korespondencji elektronicznej i tradycyjnej.
Wydawać by się mogło, że nagłówek w formie Witam z teoretycznego punktu widzenia ma mniejszą szansę na upowszechnienie, ponieważ (była już o tym mowa) sygnalizuje relację nierównorzędną między partnerami. Jednak jego duża frekwencja wskazuje na to, że Polakom potrzebna jest – i w piśmie, i w mowie – krótsza (o jedną sylabę w porównaniu z Dzień dobry), więc wygodniejsza forma rozpoczęcia kontaktu. Być może również osobowy charakter formy Witam (1. os. lp – ja witam) pozwala na zademonstrowanie przez mówiącego indywidualizmu, będącego obecnie – jak już wspominałam – szczególnie cenioną wartością.
Godną polecenia formą rozpoczynania listów elektronicznych jest moim zdaniem forma bez nagłówka. Szczególnie w sytuacjach, gdy dany list stanowi kolejną replikę w sekwencji list – odpowiedź, list – odpowiedź, jest to praktyka spotykana dość często. Ale również wtedy, gdy inicjujemy korespondencję, a relacja łącząca nas z odbiorcą nie wymaga bezwględnie użycia formy wyrażającej szacunek, warto wybrać   wariant bez nagłówka, by jeszcze bardziej usprawnić komunikację.